ŻEGNAMY STANISŁAWA MICHNO
Z żalem żegnamy jednego z nestorów naszej sceny, Stanisława Michno.
Z żalem żegnamy jednego z nestorów naszej sceny, Stanisława Michno, który w Teatrze Ludowym grał w latach 1964-1974, ale emocjonalnie był związany z nowohucką sceną do końca. Był aktorem, reżyserem, współtworzył także Teatr Polski w Chicago czy Teatrze Cricot 2, na początku lat 90. założył własny teatr - MIST.
Pozostanie w naszej pamięci.
Zdjęcie główne z uroczystości Stanisław Michno, Jubileusz 60-lecia pracy scenicznej. Fot. Adam Walanus
Archiwalne zdjęcia ze strony ENCYKLOPEDIA TEATRU POLSKIEGO.
- Na zdjęciu: Stanisław Michno. Z realizacji: Farsa mrocznych, 3 czerwca 1972 - Teatr Ludowy (Kraków-Nowa Huta). Fot. Rubiś Jadwiga.
- Na zdjęciu: Stanisław Michno. Z realizacji: Niezwykłe przygody Kubusia Puchatka, 22 lutego 1973 - Teatr Ludowy (Kraków-Nowa Huta). Fot. Plewiński Wojciech.
- Na zdjęciu: Stanisław Michno. Z realizacji: Szklana menażeria, 15 stycznia 1972 - Teatr Ludowy (Kraków-Nowa Huta). Fot. Plewiński Wojciech.
- Na zdjęciu: Stanisław Michno. Z realizacji: Szklana menażeria, 15 stycznia 1972 - Teatr Ludowy (Kraków-Nowa Huta). Fot. Plewiński Wojciech.
- Na zdjęciu: Stanisław Michno. Z realizacji: Kordian, 4 listopada 1970 - Teatr Ludowy (Kraków-Nowa Huta). Fot. Plewiński Wojciech.
- Na zdjęciu: Stanisław Michno. Z realizacji: Zykowowie, 28 listopada 1971 - Teatr Ludowy (Kraków-Nowa Huta). Fot. Plewiński Wojciech.
- Na zdjęciu: Stanisław Michno. Z realizacji: Dwa teatry, 27 lutego 1971 - Teatr Ludowy (Kraków-Nowa Huta). Fot. Plewiński Wojciech.
- Na zdjęciu: Stanisław Michno. Z realizacji: Ryszard III, 10 grudnia 2005 - Teatr Ludowy (Kraków-Nowa Huta). Fot. Strama Sebastian.
Popularne
BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG
Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.
Zobacz więcejSEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT
„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.
Zobacz więcejBARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej