ŻEGNAMY WANDĘ SWARYCZEWSKĄ
Ten letni czas stał się dla nas czasem pożegnań. Odchodzą od nas Ci, których kochaliśmy, z którymi pracowaliśmy i dzieli scenę.
Wczoraj dotarła do nas wiadomość o śmierci Wandy Swaryczewskiej, która właściwie od początków istnienia nowohuckiej sceny aż po lata 90. ubiegłego wieku była związana z naszym Teatrem.
Trudno zebrać mnogość ról, wspomnień, przeżyć, które zostawiła po sobie. Grała prawie we wszystkich kultowych spektaklach wielkiej trójcy nowohuckiej: Skuszanki, Krasowskiego i Szajny, potem w przedstawieniach Krygiera, Giżyckiego, Nurkowskiego... była z nami przez dziesięciolecia.
Popularne
DON KICHOT W KOSMOSIE?
Tak, to nie żart. Pod okiem Sylwestra Krupińskiego powstają iście kosmiczne i niepowtarzalne kostiumy do naszej najnowszej produkcji.
Zobacz więcej"DOKTOR DOLITTLE" MEDIALNA PRZEDPREMIEROWO
Jesteśmy po pierwszej konferencji prasowej i próbie medialnej tego sezonu.
Zobacz więcejGOTOWI DO STARTU!
Już w najbliższą niedzielę 4 września dwa zespoły z naszego teatru pobiegną w szczytnym celu. Wy również MOŻECIE POMÓC
Zobacz więcej