ŻEGNAMY WANDĘ SWARYCZEWSKĄ
Ten letni czas stał się dla nas czasem pożegnań. Odchodzą od nas Ci, których kochaliśmy, z którymi pracowaliśmy i dzieli scenę.
Wczoraj dotarła do nas wiadomość o śmierci Wandy Swaryczewskiej, która właściwie od początków istnienia nowohuckiej sceny aż po lata 90. ubiegłego wieku była związana z naszym Teatrem.
Trudno zebrać mnogość ról, wspomnień, przeżyć, które zostawiła po sobie. Grała prawie we wszystkich kultowych spektaklach wielkiej trójcy nowohuckiej: Skuszanki, Krasowskiego i Szajny, potem w przedstawieniach Krygiera, Giżyckiego, Nurkowskiego... była z nami przez dziesięciolecia.
Popularne
"SARENKI" - TRWAJĄ PRÓBY
Któż z nas nie lubi czeskich komedii. Specyficzny humor naszych sąsiadów zawsze wywołuje w nas - czasem niemal mimowolną - wesołość.
Zobacz więcejPRELUDIUM SŁOWIAŃSKIE
ZAPRASZAMY 27 października o godz. 15.00 i 18.00 na wyjątkowy muzyczny spektakl, sięgający do korzeni kultury Słowian
Zobacz więcej