Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
02.10.2017

ZYGMUNT KONIECZNY O MUZYCE WE WSZYSTKICH ODSŁONACH

Muzyka istniała w jego życiu od zawsze. Już jako dziecko interesował się dźwiękami, próbował grać na trąbce, a na rodzinnym fortepianie grał najlepiej z rodzeństwa. To zdecydowało o wysłaniu młodego Zygmunta do szkoły muzycznej, w której dał się poznać jako buntownik i wywrotowiec (chciał zmienić zapis VII Symfonii Beethovena).

http://ninateka.pl/film/zaginiona-trabka

ZYGMUNT KONIECZNY PO RAZ PIERWSZY W TEATRZE LUDOWYM
7 PAŹDZIERNIKA / DUŻA SCENA


Muzyka istniała w jego życiu od zawsze. Już jako dziecko interesował się dźwiękami, próbował grać na trąbce, a na rodzinnym fortepianie grał najlepiej z rodzeństwa. To zdecydowało o wysłaniu młodego Zygmunta do szkoły muzycznej, w której dał się poznać jako buntownik i wywrotowiec (chciał zmienić zapis VII Symfonii Beethovena). W czasie studiów w Wyższej Szkole Muzycznej rozpoczęła się moda na bywanie w krakowskiej Piwnicy pod Baranami – o wejściu w jej świat marzył także Konieczny i zapytał swojego kolegę, Mieczysława Święcickiego, czy ten nie wprowadziłby go w to środowisko. Ten postawił warunek: kompozytor miał napisać dla niego piosenkę. Powstały aż dwa utwory, a w 1959 roku Konieczny trafił do Piwnicy. Zaangażowanie w to środowisko, współtworzenie go uniemożliwiło kompozytorowi ukończenie szkoły.

Wejście – dosłowne i w przenośni – w świat Piwnicy pod Baranami wzbogaciło zarówno Koniecznego, jak i artystów skupionych wokół Piotra Skrzyneckiego, którego postaci kompozytor poświęca dłuższy fragment wypowiedzi. Z Ewą Demarczyk, która wyrosła ze środowiska Piwnicy, Konieczny stworzył artystyczny tandem – on pisał jej muzykę, ona śpiewała poetyckie teksty.

Bohater wspomina także Agnieszkę Osiecką, która przyszła na warszawski występ Piwnicy pod Baranami, ale była zbyt oporna i niewierząca w wartość literacką swoich tekstów, by przekazać mu je w celu napisania do nich muzyki. Konieczny podkreśla jednak wagę Piwnicy jako miejsca szczególnego twórczego fermentu. Tam kompozytor spotkał dyrektywnego Swiniarskiego, który zlecił mu napisanie muzyki do legendarnych Dziadów, i Wajdę, otwartego na pomysły i koncepcje własne autorów. W ten sposób Konieczny trafił do teatru, ale to już materiał na inną notację.



Zygmunt Konieczny (ur. 1937 w Krakowie) – kompozytor filmowy i teatralny, autor piosenek kabaretowych, pedagog. Absolwent krakowskiej Akademii Muzycznej na wydziale kompozycji. Tworzył muzykę dla takich reżyserów teatralnych jak Konrad Swinarski, Jerzy Jarocki, Andrzej Wajda, Tadeusz Łomnicki czy Jan Englert, zaś jako kompozytor filmowy bardzo często współpracuje z Janem Jakubem Kolskim. Jego najbardziej rozpoznawalne piosenki należą do repertuaru Ewy Demarczyk oraz Piwnicy pod Baranami, z większych form muzycznych należy natomiast wymienić Powstanie warszawskie, Wyspiański Koniecznego, Serce moje gram do utworów Stanisława Wyspiańskiego, oraz Litanię polską do wierszy ks. Jana Twardowskiego.


 


 

Popularne

Obrazek
29.01.2013

DUCH deathmetalowy

Czy można traktować serio uniesione dłonie w geście rogatego diabła? Wszystko się tutaj miesza. Może nie jest istotne, jak kto się ubiera i jak się zachowuje, tylko sama muzyka.

Zobacz więcej
Obrazek
28.01.2013

W MINIONYM ROKU W TEATRZE LUDOWYM

czyli krótkie podsumowanie

Zobacz więcej
Obrazek
28.01.2013

27 STYCZNIA ZMARŁ ALEKSANDER BEDNARZ - ZWIĄZANY Z TEATREM LUDOWYM W LATACH 1969-82

Absolwent krakowskiej PWST, wiele lat występował w teatrach krakowskich: Starym (1965-69), Ludowym (1969-82), Bagateli (1981-84) i Słowackiego (1984-87). Od roku 1989 był aktorem łódzkiego Teatru im. Jaracza. W filmie zadebiutował w roku 1964, rolą w Końcu naszego świata. Zagrał w ponad 60.filmach i serialach, m.in. w "Krótkim filmie o zabijaniu" (piątej części serialu Dekalog), "Ostatnim promie", "Ostatnim dzwonku", "Psach" i "Dniu świra". Wystąpił tez w ponad 30.spektaklach Teatru Tv.

Zobacz więcej