GOTOWI NA KOLEJNĄ PREMIERĘ?
Od 5 listopada na Dużej Scenie - "DON KICHOT RZEWNE PIEŚNI KOBIETY POPULARNE SERIALE I RYCERZE" w reż. Michała Siegoczyńskiego
DON KICHOT RZEWNE PIEŚNI KOBIETY POPULARNE SERIALE I RYCERZE
Błędny rycerz - fantasta i idealista, samotny buntownik walczący o naprawę świata, ucieleśnienie ludzkich marzeń i tęsknot, czy oderwany od rzeczywistości szaleniec? Kim jest dzisiaj Don Kichot? Kultowa literacka postać, inspiracja poetów, malarzy, muzyków. 5 listopada na naszej Dużej Scenie Don Kichot, jego wierny towarzysz Sanczo Pansa, Dulcynea i cały ten niezwykły świat w widowisku pełnym kolorów, barw, piosenek, dowcipu, w interpretacji Michała Siegoczyńskiego, twórcy, który doskonale radzi sobie z przetwarzaniem kulturowych mitów, na język tak bardzo nam bliski i współczesny.
Tekst: Michał Siegoczyński na motywach „Don Kichota” Miguela de Cervantesa
Reżyseria: Michał Siegoczyński
Konsultacja dramaturgiczna: Patryk Warchoł
Scenografia: Justyna Elminowska
Kostiumy: Sylwester Krupiński
Muzyka: Kamil Pater
Choreografia: Alisa Makarenko
Obsada: Małgorzata Kochan, Weronika Kowalska, Katarzyna Tlałka, Anna Pijanowska, Piotr Franasowicz, Paweł Kumięga, Tadeusz Łomnicki, Piotr Pilitowski, Ryszard Starosta, Justyna Litwic/gościnnie.
Dofinansowano z budżetu państwa - ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Fot. Anka R
Popularne
BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG
Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.
Zobacz więcejSEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT
„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.
Zobacz więcejBARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej