KREW WYCIEKŁA Z ŻYŁ
„Bezmatek” Miry Marcinów w reż. Marcina Libera w Teatrze Ludowym w Krakowie. Pisze Sławomir Szczurek z Nowej Siły Krytycznej.
Doświadczenie śmierci rodzica, które od młodych lat w sobie posiadam, jest najgorszym, co mnie spotkało i każdego dnia spotyka na nowo. Z chwilą utraty ojca bądź matki nic już nie będzie takie samo. Ona naznaczy wszystkie inne. Nawet te, które dopiero przed nami. Odciśnie piętno począwszy od prostych, codziennych spraw aż po te najważniejsze. Nawet pszczoły ostentacyjnie potrafią demonstrować objawy bezmateczności poprzez buczenie po ściankach ula. Bo „bezmatek” to pszczela rodzina, która została pozbawiona matki. Co prowadzić może do jednego – ul skazany zostaje na wymarcie.
Pełna recenzja dostępna na stronie E-TEATR.
Popularne
DON KICHOT W PIÓRACH
Nowa recenzja spektaklu "Boska" reż. Roberta Talarczyka od Kulturalna Pyrka.
Zobacz więcejPRZECZYTANE. POLECANE.
Dzielimy się naszymi ulubionymi tytułami książek - dołącz do zabawy!
Zobacz więcej60 LAT OD PIERWSZEGO LOTU W KOSMOS
Beckstage wystawy "W lustrze kosmosu" towarzyszącej spektaklowi "SOLARIS".
Zobacz więcej