NASZA NAJNOWSZA PREMIERA JUŻ W MARCU - "ŚMIERĆ KOMIWOJAŻERA"
Już w marcu 2023 zaprosimy was na kolejną premierę. Tym razem na Scenie Pod Ratuszem zaprezentujemy sztukę Arthura Millera "ŚMIERĆ KOMIWOJAŻERA" w reż. Małgorzaty Bogajewskiej.
24 godziny z życia komiwojażera. Sprzedawcy, akwizytora. Być może ostatnie 24 godziny. Nie jest doskonałym ojcem, lojalnym mężem, ani odnoszącym sukcesy zawodowe człowiekiem. Ale bardzo chce, żeby wszyscy tak myśleli. On sam też w to wierzy, budując samonapędzający się mechanizm zaprzeczeń, iluzyjnych rzeczywistości, do których wciąga wszystkich członków rodziny, przyjaciół, czyniąc ich ofiarami mitu swojego sukcesu. Typowego american dream? Czy przekonania o własnej wyjątkowości? Kultura indywidualizmu, sprawczości, możliwości wzięcia w końcu własnego losu w swoje ręce, sporo nam namieszała w dotychczasowym porządku i ładzie rodzinnym, społecznym, jednostkowym. Marzenie wydawało się być na wyciagnięcie ręki. Marzenie o lepszym życiu, które wszyscy dostaliśmy w "cudownych" latach 90-tych.
Zobaczyć dzisiaj "Śmierć komiwojażera" tylko jako krytykę kapitalizmu, dorabiania się, pracy ponad siły, tworzenia zindywidualizowanych formatów, dążenia do zmiany statusów społecznych, to chyba zbyt prosto i nie całkiem sprawiedliwie.
Arthur Miller
ŚMIERĆ KOMIWOJAŻERA
reż. Małgorzata Bogajewska
Jedna z najwybitniejszych, najważniejszych opowieści jakie kiedykolwiek powstały, nagrodzona nagrodą Pulitzera historia komiwojażera, jego rodziny, przyjaciół i znajomych, to bezkompromisowe, dotkliwe requiem dla marzenia.
Scena Pod Ratuszem
15|16 marca - pokazy przedpremierowe
17|18 marca - PREMIERA
19 marca - premiera krytyczna / spotkanie publiczności z twórcami i aktorami, prowadzenie Jacek Wakar
Reżyseria: Małgorzata Bogajewska
Scenografia: Justyna Elminowska
Muzyka: Bartłomiej Woźniak
Asystent reżysera Tadeusz Łomnicki
Współpraca dramaturgiczna Jan Łuć
Obsada: Beata Schimscheiner, Lena Schimscheiner, Piotr Franasowicz, Paweł Kumięga, Wojciech Lato, Tadeusz Łomnicki, Piotr Pilitowski, Kajetan Wolniewicz.
Fot. Anna R
Popularne
BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG
Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.
Zobacz więcejSEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT
„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.
Zobacz więcejBARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej