PRACUJEMY CORAZ INTENSYWNIEJ. PREMIERA 26 LISTOPADA. WIL WKROCZYŁ NA PLAKAT.
Monika i Gabriela Muskała, które przyjechały do Krakowa i Nowej Huty z Wiednia i Warszawy wysnuły sztukę ? o miejscu, ludziach i historii. Dzięki waszym opowieściom spojrzały na Nową Hutę jak na miejsce niezwykłe, fascynujące.
Jeszcze w minionym sezonie spotykaliśmy się z Państwem snując w teatralnej kawiarni OPOWIEŚCI SĄSIEDZKIE. Rozmawialiśmy o Nowej Hucie, jej historii, mieszkańcach, stereotypach, mitologiach… W różnych miejscach naszej dzielnicy studenci antropologii kulturowej Uniwersytetu Jagiellońskiego spotykali się z nowohucianami, tymi, który w junackim zapale wznosili tu kiedyś pierwsze bloki i ich wnukami. Okiem młodego badacza próbowali znaleźć coś, co łączyłoby pokolenia.
Z tych wszystkich opowieści Monika i Gabriela Muskała, które przyjechały do Krakowa i Nowej Huty z Wiednia i Warszawy wysnuły sztukę – o miejscu, ludziach i historii. Dzięki waszym opowieściom spojrzały na Nową Hutę jak na miejsce niezwykłe, fascynujące.
Teraz, już niebawem, za miesiąc, chcemy zaprosić wszystkich tych, którzy użyczyli nam swoich prywatnych historii na spektakl, który w sposób groteskowy i heroiczny zarazem spróbuje zmierzyć się z genius loci Nowej Huty, pierwszego dumnego socjalistycznego miasta PRL-u i najbardziej po macoszemu traktowanej dzielnicy Krakowa.
Pracujemy coraz intensywniej, by z historycznej magmy wydobyć tę jedyną NASZĄ historię: śmieszną i smutną, nieprawdopodobną i zwyczajną – nowohucką.
Popularne
TYLKO DO 30.11 MOŻESZ WZIĄĆ UDZIAŁ W ANKIECIE DOTYCZĄCEJ TEATRU LUDOWEGO
badanie dotyczy krakowskiej instytucji kultury http://www.agrotec.pl/badanie/index.php/332813/lang-pl
Zobacz więcejMAMY NOWE NAGŁOŚNIENIE
Mamy nowe nagłośnienie, które dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Zobacz więcejWEEKEND WIELKICH POŻEGNAŃ
W miniony weekend (14, 15.11) pożegnaliśmy naszego "Królika". Garść ludzików szarych jak Ty - nie pyskujących na kanwie swych ran życiowych, nie protestujących, nie maszerujących, nie skandujących, nie rozbijających namiotów, nie utrudniających ruchu ulicznego, nie strajkujących, nie wyjących do kamer, nie łkających w mikrofon i nie palących gum. Żaden z Królików publicznie nie dukał retorycznego banału nad paprykami: "Jak żyć, panie Premierze?", ponieważ Królikowie dobrze wiedzą, jak żyć, zwłaszcza gdy już nie da się żyć. (Paweł Głowacki)
Zobacz więcej