PREMIERA HAMLETA TUŻ, TUŻ...
Nasz "Hamlet" to tragedia człowieka na granicy politycznych systemów. Człowieka opętanego żądzą zemsty na ludziach, których kocha. Syna skrycie zamordowanego dyktatora dawnego systemu, który odchodzi w niepamięć i zostaje zastąpiony systemem nowym - kapitalistycznym, liberalnym, demokratycznym, tolerancyjnym, otwartym, kosmopolitycznym, laickim… - na który Hamlet nie może się zgodzić
Powrót do rodzinnej (…), jest dla przyjeżdżającego ze studiów w Wittenberdze Hamleta powrotem do kraju odmienionego, jakby nawet odmiennego. Despotyczny ojciec - i takiż sam władca - nie żyje. Owdowiała nagle matka, nie marnując czasu na żałobę, natychmiast małżeńskim związała się węzłem ze stryjem, który gładko przejął władzę w państwie. Nowa władza. Całkiem inna od tej starej - tak jeszcze niedawnej dyktatury – jest uśmiechnięta, dobrze ubrana, otwarta, tolerancyjna i miła. Mówi ludziom, że ich słucha, mówi ludziom że ich kocha. Jest demokratyczna. Liberalna. Niektórzy powiedzieliby może: “postpolityczna”. Inni: “obłudna”.
Popularne
SZANSA ALEKSA
Nieporozumienie pierwsze: to nie jest realizm; Nieporozumienie drugie: Burgess nie jest prorokiem; Nieporozumienie trzecie: to nie jest Biblia; Nieporozumienie czwarte: to jednak nie bajka
Zobacz więcejJACEK BUNSCH O MECHANICZNEJ POMARAŃCZY
Młodzi na śmietniku Pięć pytań do reżysera Mechanicznej pomarańczy, Jacka Bunscha
Zobacz więcejPRASA O "HOTELU BABILON"
Bez mała dwie godziny obcowania z aktorstwem, z teatrem. Jedno i drugie - czyściutkie, bez przymiotników. Po prostu aktorstwo. Po prostu teatr.
Zobacz więcej