ŚPIEWEM I ŚMIECHEM ZDOBĘDZIEMY ŚWIAT.
"Salto w tył" wg Oty Pavla w reż. Maćko Prusaka w Teatrze Ludowym w Krakowie. Pisze Łukasz Gazur w Dzienniku Polskim.
Najnowszy spektakl w Teatrze Ludowym w Krakowie - "Salto w tył" według tekstu Oto Pavla w reżyserii Maćko Prusaka - to rzecz o sportowcach, niekoniecznie tylko dla fanów sportu. Bo już sceneria jest mało sportowa - siedzimy w jakiejś, niekoniecznie wielkomiejskiej, hospodzie czechosłowackiej, przez którą przewinie się plejada czechosłowackich sportowców - od kolarzy Jana Weselego i Jana Kubra, oskarżonych o zdradę narodu z powodu rezygnacji z Wyścigu Pokoju (sportowcy mieli problemy zdrowotne). Jest też słynny biegacz Emil Zatopek i jego żona Dana, także olimpijka, oraz słynna gimnastyczka Ewa Bosakowa. Ale osią całego przedstawienia jest biografia Jiriego Raśki, znanego skoczka narciarskiego.
Kiedy za reżyserię bierze się znakomity choreograf, wiadomo, że czeka nas przede wszystkim tłumaczenie tekstu na ruch. Wyszło fenomenalnie. Szczególnie docenić trzeba sceny grupowe - wymagające zgrania i precyzji. To dowód, jak dobra energia wstąpiła w zespół aktorski "Ludowego". Na indywidualne wyróżnienie zasługuje z pewnością Cezary Kołacz (Jifi Raśka), którego ciało, bardzo plastyczne, poddało się reżyserskiemu dyktatowi.
Prusak uchwycił ducha tekstu, w który wtopiono surrealistyczne czeskie poczucie humoru. A sportowe historie podniósł do rangi uniwersalnej metafory - o uporze, potrzebie wolności, walce o swoje marzenia.
W spektaklu padają słowa "śmiechem i śpiewem zdobędziemy świat". Mogłoby to być jednocześnie hasło nowohuckiej sceny.»
"Śmiechem i śpiewem zdobędziemy świat"
Łukasz Gazur
Dziennik Polski nr 94
23-04-2018
Popularne
TYLKO DO 30.11 MOŻESZ WZIĄĆ UDZIAŁ W ANKIECIE DOTYCZĄCEJ TEATRU LUDOWEGO
badanie dotyczy krakowskiej instytucji kultury http://www.agrotec.pl/badanie/index.php/332813/lang-pl
Zobacz więcejMAMY NOWE NAGŁOŚNIENIE
Mamy nowe nagłośnienie, które dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Zobacz więcejWEEKEND WIELKICH POŻEGNAŃ
W miniony weekend (14, 15.11) pożegnaliśmy naszego "Królika". Garść ludzików szarych jak Ty - nie pyskujących na kanwie swych ran życiowych, nie protestujących, nie maszerujących, nie skandujących, nie rozbijających namiotów, nie utrudniających ruchu ulicznego, nie strajkujących, nie wyjących do kamer, nie łkających w mikrofon i nie palących gum. Żaden z Królików publicznie nie dukał retorycznego banału nad paprykami: "Jak żyć, panie Premierze?", ponieważ Królikowie dobrze wiedzą, jak żyć, zwłaszcza gdy już nie da się żyć. (Paweł Głowacki)
Zobacz więcej