NOWA RECENZJA SPEKTAKLU "GDY PRZYJDZIE SEN" OD KULTURATKA.PL
Nie ma w nim sztuczności, ani koloryzowania. Jest soczysta prawdziwość i realizm od początku do końca.
Recenzja spektaklu GDY PRZYJDZIE SEN w reż. Małgorzaty Bogajewskiej dla portalu Kulturatka.pl autorstwa Mateusza Banasika
Często oglądając filmy na wielkim ekranie, mam wrażenie, że obecnie jest moda na sprawiedliwe zakończenia. Produkcje mają zostawić widza z poczuciem, że dobro zawsze wygrywa, a zło otrzymuje to, na co zasłużyło. Nieważne, w jaki sposób sprawiedliwość zostanie wymierzona, ważne, aby widz wrócił do domu z przekonaniem, że status quo zostało zachowane. Ostateczny efekt może zostać okupiony ofiarami, ale dobro musi w końcu zwyciężyć. Zupełnie inną postawę prezentują spektakle teatralne, a w szczególności „Gdy przyjdzie sen”. Nie ma w nim sztuczności, ani koloryzowania. Jest soczysta prawdziwość i realizm od początku do końca. Każdy, kto przez chwilę mieszkał na wsi, wyczuje autentyczność scen, dialogów, bohaterów. Jesteśmy rzuceni w odmęty wsi, gdzie przyjdzie nam się zmierzyć z falami zawiści i zazdrości. To niepokojące, ale jednocześnie prawdziwe. Dlatego każdego serdecznie zapraszam na sztukę wyreżyserowana przez Małgorzatę Bogajewską. Zastrzegam jednak, że podczas 2 godzin spektaklu pojawi się wiele pytań, na które przyjdzie nam kiedyś odpowiedzieć.
Pełna recenzja dostępna na portalu KULTURATKA.
Popularne
SZANSA ALEKSA
Nieporozumienie pierwsze: to nie jest realizm; Nieporozumienie drugie: Burgess nie jest prorokiem; Nieporozumienie trzecie: to nie jest Biblia; Nieporozumienie czwarte: to jednak nie bajka
Zobacz więcejJACEK BUNSCH O MECHANICZNEJ POMARAŃCZY
Młodzi na śmietniku Pięć pytań do reżysera Mechanicznej pomarańczy, Jacka Bunscha
Zobacz więcej